Szczerski: Merkel i PAD podkreślili, że mają poczucie, że między Polską a Niemcami nie ma fundamentalnych różnic

Jak mówił Krzysztof Szczerski na briefingu:

„To była ponad półgodzinna rozmowa w cztery oczy, a później krótkie rozmowy pelnarne. Trochę proporcje się zmieniły w stosunku do tego, co było pierwotnie planowane. Ta rozmowa w cztery oczy znacznie się przedłużyła. Kanclerz Merkel i prezydent Duda rozmawiali przede wszystkim o kwestiach relacji euroatlantyckich, o przyszłości, więzi europejsko-amerykańskiej, jak należy budować tę więź po zmianie władzy w Waszyngtonie, żeby zachować trwałość więzi atlantyckich, która jest wartością, istotna zarówno z perspektywy polskiej, jak i niemieckiej”

Jak mówił dalej:

„Po drugie, państwo rozmawiali o przyszłości UE, o niezbędnej reformach, które są potrzebne dzisiaj, żeby Europa odzyskała zaufanie obywateli, żeby odzyskała także zdolność do prawidłowego funkcjonowania, do tego, żeby funkcjonować efektywnie, także jeżeli chodzi o rozwój wspólnego rynku i spójności na rynku w Europie. To bardzo istotny wątek, przez panią kanclerz także poruszony, mówiąc o tym, że być może próby osiągnięcia spójności europejskiej były zbyt biurokratyczne, że próby oszukania jedności europejskiej podczas standaryzowanie i ujednolicenie biurokratyczne rynku i działalności na rynku były zbyt daleko posunięcie, bo efekt jest taki, że mimo tych lat wspólnego członkostwa w UE, wiele krajów unijnych wciąż jest na różnym etapie rozwoju i trzeba poszukać nowych instrumentów do tego, żeby budować europejską spójność”

Rozmowa – jak mówił dalej prezydencki minister – dotyczyła także konfliktu na Ukrainie. – Co ważne, obaj rozmówcy podkreślili na koniec, że mają poczucie, że między Polską a Niemcami nie ma fundamentalnych różnic – dodał Szczerski.