Live

Schetyna o PiS: Nie ma dla mnie ważniejszej rzeczy niż odebrać im władzę, bo zniszczą ten kraj

Schetyna o PiS: Nie ma dla mnie ważniejszej rzeczy niż odebrać im władzę, bo zniszczą ten kraj

– Chcę iść w wariancie wyborczym, który wygra wybory z PiS-em. Nie ma dla mnie ważniejszej rzeczy. Mówię to tutaj, przy włączonych kamerach. Nie ma ważniejszej rzeczy niż odebrać im władzę, bo zniszczą ten kraj. Bo Polska nie przeżyje w dobrym stanie następnej kadencji, kiedy wygraliby wybory. Mówię to z pełną odpowiedzialnością. Nie wierzę w to i nie zgadzam się, że będzie inflacja, minusowe PKB. wszystko przeżyją. Bedą zapożyczać, zrobią skok na OFE, wszystko przeżyją do 2019 roku – mówił Grzegorz Schetyna w Szczecinie. Jak dodał przewodniczący PO, „musimy szukać pomysłu, żeby dotrzeć do Polaków”.

Schetyna: Popełniliśmy parę błędów. Nie powołaliśmy komisji śledczej ds. SKOK-ów, nie postawiliśmy Ziobry przed Trybunałem Stanu

Schetyna: Popełniliśmy parę błędów. Nie powołaliśmy komisji śledczej ds. SKOK-ów, nie postawiliśmy Ziobry przed Trybunałem Stanu

Jak mówił Grzegorz Schetyna w Szczecinie:

„Przegraliśmy – nie wiem, czy na własne życzenie. Mogliśmy lepiej, wcześniej wyciągnąć wnioski z tego, że sytuacja się zmienia. Kłamstwo tysiąc razy powtarzane staje się prawdą. To były miliony razy. Myśmy nie reagowali. Mówię formacyjnie – o naszym środowisku – bo uważaliśmy, że to się wybronimy, że tak dużo udało się zrobić, że ta zmiana jest rzeczywiście dobra. Mówię nawet o drugiej kadencji, 2012, 2013 rok. Były wybory samorządowe, których nie wygraliśmy. Przez dobre negocjacje i wynik PSL-u udało nam się powtórzyć koalicję w 15 województwach. Jak dzisiaj na to patrzę, na przyczyny rzeczy czy spraw i problemów, to uważam, że ta sytuacja nas uśpiła, bo wszyscy uważali, że PBK musi wygrać wybory prezydenckie. Niestety część jego współpracowników. To, że Polacy ufali i wierzyli to jedno, ale zawsze wybory się wygrywa przy urnie, a nie w sondażach i potem popełniliśmy parę takich błędów. Nie podjęliśmy decyzji o komisji śledczej ds. SKOK-ów, nie wyjaśniliśmy SKOK-ów. Przewał, to dzisiaj 5,5 mld zł z KNF-u. Amber Gold to 700-800 mln zł. Niecałe. To rozbój w biały dzień. Nic. Cisza, nie zrobiliśmy tego”

Jak mówił dalej:

„To, co było decydujące jakby o odebraniu zaufania, nie postawiliśmy Ziobry przed Trybunałem Stanu. Zabrakło nam 5 głosów. Trzeba o tym wprost mówić, nie po to, żeby sypać sól. Nie mam sobie nic do zarzucenia w tej sprawie, co nie zmienia faktu, że jako przewodniczący PO biorę za to odpowiedzialność. Dlatego grzecznie i wprost mówię o tym. Jak sobie nie powiemy wprost, gdzie popełniliśmy błędy, to nic z tego nie będzie. To będziemy dalej zakładnikami dobrego samopoczucia czy tłumaczenia się. Nie chcę się tłumaczyć. Nie ma znaczenia, że miałem inne zdanie i uważałem, że te dwie rzeczy, o innych nie chcę mówić (…) Te dwie sprawy są bardzo ważne”

Kamiński: Dochodzimy do bizantyjskich zwyczajów w MON

Kamiński: Dochodzimy do bizantyjskich zwyczajów w MON

– Dochodzimy do jakichś bizantyjskich zwyczajów związanych z działalnością ministra Macierewicza, że rzecznik czy dyrektor biura ma ochronę – powiedział w „Kropce nad i” Michał Kamiński.

bPBK: To towarzystwo bierze się za nas wszystkich, za normalność Polski

bPBK: To towarzystwo bierze się za nas wszystkich, za normalność Polski

To towarzystwo bierze się za nas wszystkich, za normalność Polski. To jakiś pogłębiający się chaos i potrzeba ciągłego rozbijania różnych struktur ważnych z punktu widzenia funkcjonowania państwa demokratycznego. To, co może się zdarzyć w wymiarze sprawiedliwości, to zagrożenie dla fundamentów demokracji – mówił Bronisław Komorowski w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24. Jak dodał:

„W systemie komunistycznym, w systemie totalitarnym, zawsze zaczynało się od upolitycznienia sądów. Wtedy z obywatelami można było zrobić wszystko. Dzisiaj może część obywateli narzeka na opieszałość sądów, ale w przyszłości będziemy po prostu poddawani zabiegom rozstrzygania sprawa ludzkich, obywatelskich przez sądy politycznie motywowane i politycznie sterowane, partyjnie sterowane. To naprawdę perspektywa dramatyczna”

Adamczyk: Decyzja co do KDP i Centralnego Portu Lotniczego w ciągu kilkunastu miesięcy

Adamczyk: Decyzja co do KDP i Centralnego Portu Lotniczego w ciągu kilkunastu miesięcy

– My będziemy mieli Koleje Dużych Prędkości. Pytanie, czy znajdziemy źródła finansowania. To jest 30 mld złotych. Mamy rozwinięte fronty inwestycyjne drogowe, kolejowe. Do 2020 powinniśmy strategię znowelizować. Co do CPL, co do KDP to decyzja musi zostać podjęta w ciągu kilkunastu miesięcy, do półtora roku – powiedział w „Gościu Wiadomości” minister Andrzej Adamczyk.

bPBK: PAD mówił o programie jednej partii. Tak, jakby mówił jako rzecznik PiS, a tak nie powinno być

bPBK: PAD mówił o programie jednej partii. Tak, jakby mówił jako rzecznik PiS, a tak nie powinno być

Życzyłbym Polsce, żeby prezydent zechciał ukrócić tego rodzaju tendencje groźne dla obywateli i demokracji. Czy mam wiarę w to, że tak się stanie? Nie, nie mam. Jestem pesymistą co do tego, ale nadzieja umiera ostatnia, wiec do końca należy mieć nadzieję, że prezydent będzie chciał wystąpić w roli obrońcy konstytucyjnego ładu i obrońcy niezależności wymiaru sprawiedliwości – mówił Bronisław Komorowski w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24. Były prezydent był też pytany o niedawne słowa prezydenta Dudy z Żagania:

„Takie niegodne prezydenta słowa. Nie powinien się tak odnosić do opozycji m.in. dlatego, że prezydent z natury urzędu powinien przynajmniej starać się reprezentować całość społeczeństwa i być trochę ponad podziałami partyjnymi. Tu prezydent prezentował, nie znam całości wypowiedzi, ale mówił wyraźnie o programie jednej partii, partii PiS. Tak, jakby mówił jako rzecznik PiS, a tak nie powinno być. A ten jazgot to już mało eleganckie słowa”

bPBK o projekcie PiS: To nie sen o wielkiej Warszawie, tylko sen o zdobyciu władzy w Warszawie

bPBK o projekcie PiS: To nie sen o wielkiej Warszawie, tylko sen o zdobyciu władzy w Warszawie

To sen nie o wielkiej Warszawie, nie o wielkości Warszawy, tylko sen o zdobyciu władzy w Warszawie. O to chodzi w całym tym projekcie. Jest pierwsze pytanie, skąd taka gwałtowana, dziwna wolta dokonana przez PiS? Bo warto przypomnieć, że została przyjęta z inicjatywy PO ustawa metropolitalna, która miała wejść w życie. PiS wtedy nie był przeciw, ale nie poparł tego. Miała wejść w życie po uchwaleniu przepisów wykonawczych. Dzisiaj PiS zgłasza własną, inną ustawę, ale nie zgłasza rozwiązań, które są decydujące – mówił Bronisław Komorowski w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24. Jak doprecyzował, chodzi m.in. o system finansowania.

Dla mnie to nie jest sen o wielkości Warszawy, tylko sen o władzy w Warszawie. Sen, który może się przerodzić w pewien koszmar, bo widać, że to poważna szansa na pogłębienie chaosu w zarządzaniu – dodał były prezydent.

BAS w trybie pilnym zaopiniowało projekt tzw. ustawy warszawskiej

BAS w trybie pilnym zaopiniowało projekt tzw. ustawy warszawskiej

Projekt ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy nie jest sprzeczny z prawem Unii Europejskiej, a także nie jest projektem ustawy wykonującej prawo UE – wynika z dwóch opinii Biura Analiz Sejmowych, zaakceptowanych przez wicedyrektora BAS Wojciecha Arndta. Na obu opiniach widnieje informacja o „trybie pilnym”. Jak pisaliśmy na 300POLITYCE, projekt, który wpłynął w tym tygodniu, został już skierowany do I czytania.

Projekt ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy autorstwa PiS skierowany do I czytania

Projekt ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy autorstwa PiS skierowany do I czytania

Zgłoszony w tym tygodniu przez PiS projekt ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy ma już numer druku i został skierowany do I czytania na posiedzeniu Sejmu. Biorąc pod uwagę tempo procedowania, niewykluczone, że nastąpi to już na przyszłotygodniowym posiedzeniu Sejmu. Wcześniej projekt został skierowany do konsultacji, a także do opinii organizacji samorządowych.

Propozycja PiS zakłada, iż miasto stołeczne Warszawa swoim zasięgiem obejmie 33 gminy, w tym gminę Warszawa oraz gminy: Błonie, Brwinów, Góra Kalwaria, Grodzisk Mazowiecki, Halinów, Izabelin, Jabłonna, Józefów, Karczew, Kobyłka, Konstancin-Jeziorna, Legionowo, Lesznowola, Łomianki, Marki, Michałowice, Milanówek, Nadarzyn, Nieporęt, Otwock, Ożarów Mazowiecki, Piaseczno, Piastów, Pruszków, Raszyn, Stare Babice, Sulejówek, Wiązowna, Wieliszew, Wołomin, Ząbki, Zielonka.

W praktyce ugrupowanie rządzące chce taką zmianą zwiększyć swoje szanse w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Dzięki tej ustawie, w 2018 roku prezydenta stolicy bedą mogli wybierać już „starzy” i „nowi” warszawiacy.

Szydło: Jestem spokojna o przyszłość polskiej armii

Szydło: Jestem spokojna o przyszłość polskiej armii

– Zmiany w armii są przeprowadzane zgodnie z planem, który on [Macierewicz] założył. Część z tych zmian wynika z tego, że oficerowie odchodzą na emeryturę, czy mają inne plany zawodowe. Wszystko dzieje się w uzgodnieniu z prezydentem Dudą i oczywiście za moją wiedzą. Nie chcę komentować listów poszczególnych oficerów. Oczywiście rozmawialiśmy z ministrem Macierewiczem również w ostatnich dniach. Jestem spokojna o przyszłość polskiej armii – powiedziała na konferencji prasowej premier Beata Szydło.

Szydło o Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju: Ten dokument nie spełnił do końca moich oczekiwań

Szydło o Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju: Ten dokument nie spełnił do końca moich oczekiwań

– Rząd pracował nad dokumentem, który został przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju. Nie przyjęliśmy tego dokumentu, ze względu na to, że pewne poprawki jeszcze będą naniesione. On wymaga doprecyzowania, ja też zgłosiłam kilka zastrzeżeń. Była dyskusja między resortami. Wicepremier Morawiecki zadeklarował, że najbliższym lub następnym posiedzeniu [rządu] ten dokument zostanie przedłożony i rząd go przyjmie. Ten dokument nie spełnił do końca moich oczekiwań. To najważniejsza strategia rządu i musi być perfekcyjna – powiedziała na konferencji prasowej premier Beata Szydło.

Szydło o zmianach ustroju Warszawy: Z mojego punktu widzenia budowania silnych samorządów to jest najlepsza z możliwych dróg

Szydło o zmianach ustroju Warszawy: Z mojego punktu widzenia budowania silnych samorządów to jest najlepsza z możliwych dróg

– Rząd wyda opinie do tego projektu, gdy zostanie skierowana do nas prośba. Z mojego punktu widzenia budowania silnych samorządów to jest najlepsza z możliwych dróg. Znam wiele takich samorządów, które chcą włączać się do większych ośrodków. Budujemy metropolie, jest przecież projekt budowy metropolii śląskiej. To jest pewna faza dyskusji, to jest przygotowywane, będzie szeroko konsultowane, ale ja nie bałabym się takich zmian. Samorząd potrzebuje zmian. Samorząd to są ludzie, to samorząd ma im służyć – powiedziała premier Beata Szydło.