PAD o groźbach postawienia go przed TS: Niczego się nie boję, jeżeli chodzi o politykę

Jak mówił prezydent Andrzej Duda w Porannej rozmowie RMF FM, pytany przez Roberta Mazurka, czy nie boi się postawienia przed Trybunałem Stanu:

„Panie redaktorze, ja się niczego nie boję, jeżeli chodzi o politykę. Natomiast powiem tak: podpisałem budżet po analizie całej sprawy, a czasu było bardzo dużo, bo proszę pamiętać o tym, że to słynne głosowanie budżetowe, którego dotyczyła cała dyskusja, odbyło się 16 grudnia, w związku z czym czasu naprawdę było bardzo dużo po to, żeby ten problem analizować i ja go przeanalizowałem. Zresztą przeprowadziłem działania w tym zakresie absolutnie niestandardowe, dlatego że wystąpiłem również z konkretnymi pytaniami do marszałka Sejmu,  jeżeli chodzi o przebieg głosowań. Pan marszałek Sejmu mi na piśmie odpowiedział. Podpisałem budżet w pełnym przekonaniu, że został on uchwalony prawidłowo i że wszystko co odbyło się, odbyło się prawidłowo. Marszałek zrobił to, co mógł, aby Sejm mógł pracować sprawnie, dlatego że na sali plenarnej było zakłócenie, które uniemożliwiało Sejmowi pracę, w związku z czym marszałek miał prawo przenieść obrady do innego pomieszczenia”