Schmidt: Była to niezręczność, kiedy lider opozycji jest sfotografowany daleko od miejsca, gdzie nasi koledzy protestują

Przypominam, że protest miał charakter rotacyjny. Dyżury były rozpisane do 11 stycznia. Miałam dyżur w Wigilię i Boże Narodzenie, również byłam w Sejmie między 27 a 30 grudnia. To, jak spędzam czas wolny, to moja prywatna sprawa. Wszystko generalnie na ten temat zostało powiedziane tydzień temu. Była to niezręczność, kiedy lider opozycji jest sfotografowany daleko od Polski, od miejsca, gdzie nasi koledzy protestują, ale podkreślam, że zostało wszystko uzgodnione. Protest miał charakter rotacyjny, a wyjazd miał charakter prywatny – mówiła Joanna Schmidt w Radiu Merkury.