Schetyna o zachowaniu posłów w Sejmie: Czułem dystans, ale wydaje mi się, że sprawa jest zamknięta

Jak mówił Grzegorz Schetyna w „Faktach po faktach” TVN24:

„Trochę usprawiedliwiam, tłumaczę, bo to nieszczęśliwe, niektóre takie akcenty, ale sytuacja jest trudna. Rozmawialiśmy dzisiaj na posiedzeniu klubu i pewnych rzeczy w takim miejscu [w Sejmie] nie wypada i przy takiej formie protestu, nawet jeżeli jest zmęczenie i znużenie. Trzeba wiedzieć, wejść w skórę tych, którzy to obserwują w telewizji. Tak, [czułem niesmak], dystans, ale wydaje mi się, że ta sprawa jest zamknięta i nie będzie powtórzenia. Trzeba wyciągać wnioski”

Rozmawialiśmy razem z szefem klubu w otwarty sposób, że posłom wolno mniej, szczególni w takiej sytuacji. To bardzo trudne, bo to nietypowe, kiedy partie opozycyjne przebywają na sali sejmowej, domagając się powrotu marszałka – dodał przewodniczący PO.

Schetyna stwierdził, że „pewne zachowania można uznać za niestosowne”, ale „ta kwestia jest zamknięta”. Przeprosił też za niezręczność.