Terlecki: Mówiliśmy tylko, żeby być może ograniczyć liczbę akredytacji w Sejmie

Chcę przypomnieć, że tydzień przed wydarzeniami [z Sejmu], razem z wicemarszałkiem Senatu Adamem Bielanem spotkaliśmy się z przedstawicielami kilkunastu redakcji. Przedstawialiśmy szczegółowo, technicznie ten plan pewnego uporządkowania działań mediów w Sejmie, wynikających m.in. z powtarzających się raportów ABW i NIK nt. bezpieczeństwa w Sejmie. Na tej rozmowie nie było praktycznie żadnych poważnych zastrzeżeń – mówił Ryszard Terlecki na konferencji w Krakowie.

Według wicemarszałka Sejmu, wątpliwości ws. kamer zgłaszał TVN. Jak stwierdził, „mówiliśmy tylko, żeby być może ograniczyć liczbę akredytacji w Sejmie”. Według Terleckiego, wykorzystano pretekst, aby wywołać awanturę.