Gowin: Inicjatywa Kuchcińskiego, by ograniczyć swobodę dla dziennikarzy w Sejmie to był strzał w stopę

– Każdy z nas polityków obozu zjednoczonej prawicy ma prawo do własnych ocen. Szanuję jego [Ujazdowskiego] opinię, ale się nie zgadzam. Uważam, że za ten kryzys odpowiada po pierwsze w zdecydowanie większej mierze opozycja. Bo to ona złamała prawo, okupując nie tylko mównicę sejmową. Co raz już się zdarzyło niestety za czasów Samoobrony, wróciliśmy do tamtych klimatów. Ale też zdecydowała się na rzecz zupełnie bez precedensu i w oczywisty sposób sprzeczną z prawem, czyli okupację fotela marszałka Sejmu. Oczywiście my politycy zjednoczonej prawicy musimy się zastanowić nad własną częścią współodpowiedzialności za to, co się wydarzyło. Mam na myśli przede wszystkim nieprzemyślaną decyzję marszałka Kuchcińskiego. Właściwie nie decyzję, a inicjatywę, aby ograniczyć swobodę poruszania się dziennikarzy po Sejmie. Niezależnie od tego jakie racje merytoryczne za tym przemawiają, politycznie był to strzał w stopę. I zdecydowana większość polityków, nie tylko mojej partii, ale także polityków PiS, parlamentarzystów, członków rządu, była temu przeciwna – mówił w Radiu Kraków (cytat za Radiem Kraków) Jarosław Gowin.

Jak dodał: Uważam, że te ograniczenia szły zdecydowanie za daleko. A w obecnym klimacie w ogóle nie mają szans, ani politycznej racji istnienia.