Poseł PiS: Dzisiaj musimy sobie powiedzieć, że doszliśmy praktycznie do ściany

Nie wiem, jakie były ostateczne intencje opozycji, natomiast zgadzamy się, że pomiędzy wyborami, legalnie władzę można zmienić jedynie jeśli się zmieni układ sił w parlamencie. Inne okoliczności to zamach stanu czy rewolucja – mówił Krzysztof Łapiński na antenie Nowej TV. Jak dodał: – Wszystkim puściły emocje, na pewnym etapie nie było to kontrolowane.

Dzisiaj musimy sobie powiedzieć, że doszliśmy praktycznie do ściany. Jesteśmy w takiej sytuacji, że eskalowanie konfliktu może doprowadzić do rzeczy bardzo niebezpiecznych – stwierdził Łapiński. Polityk podkreślił wagę kompromisu, sytuacji, kiedy „każdy z czegoś zrezygnuje”. Jak podkreślił, warunki brzegowe kompromisu to wycofanie się ze zmiana dla mediów ze strony PiS i koniec blokowania Sejmu przez opozycję.