Schetyna o przeciwnikach marszu KOD: Tam była naprawdę nienawiść. Hasła, krzyki, wyrazy twarzy. To byli ludzie, którzy nienawidzą

Jak mówił Grzegorz Schetyna w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24:

„Wczoraj po raz pierwszy widziałem, nie chcę powiedzieć zderzenie, ale uczestnicy dwóch demonstracji byli koło siebie. Był taki fragment na ulicach Kruczy i Al. Jerozolimskich. Brałem udział w wielu demonstracjach przez wiele dziesięcioleci i takie miałem wrażenie, widziałem twarze ludzi, którzy stali, odgrodzeni kordonem policji z drugiej strony i tam była naprawdę nienawiść. Hasła, krzyki, wyrazy twarzy. To byli ludzie, którzy nienawidzą. Po raz pierwszy coś takiego zobaczyłem. Nie tych ludzi krzyczących, widzę ich w telewizji, zdjęcia, z daleka. Mówię o wczorajszym obrazie. To była nienawiść. W sensie agresywnej nienawiści jest z jednej strony, mówię to z odpowiedzialnością, bo widziałem, jak reagowała ta druga strona. Jeżeli to będzie w taki sposób eskalowane i prowadzone, jak chociażby wczorajsza ustawa o zgromadzeniach, to dojdzie do eksplozji tej nienawiści. Za to biorą odpowiedzialność ci, którzy w taki sposób prowadzą politykę w Polsce”

Przewodniczący PO stwierdził, że przesuwamy się w kierunku ograniczonej demokracji.