Trzaskowski: Nie zgadzam się z tym, że większość polityków to hipokryci
– Chyba nie ma większego przykładu hipokryzji w polityce, człowieka, który namalował się niemal na Konrada Wallenroda. Opowiadał o tym, że jako prokurator niczego złego nie zrobił, ba, pomagał opozycjonistom, a potem okazuje się, że oskarżał ludzi za to, że rozdawali ulotki. Trudno mi znaleźć kogoś takiego, kto wchodzi na pierwszy front niszczenia TK, opowiada o praworządności, tym swoim okropnym mentorskim tonem, którego nie jestem w stanie wytrzymać, poucza Polaków, a potem okazuje się, że zachowywał się tak, jak się zachowywał – mówił Rafał Trzaskowski w „Piaskiem po oczach” TVN24, pytany przez Konrada Piaseckiego, dlaczego Stanisław Piotrowicz miałby złożyć mandat poselski. Jak mówił dalej:
„Nie zgadzam się z tym, że większość polityków to hipokryci. Może ktoś zmienić zdanie, natomiast czym innym zupełnie jest pouczanie Polaków, a robienie czegoś zupełnie innego”
– My nie jesteśmy głównymi ludźmi, którzy atakują wszystkich, którzy mają złe życiorysy, a PiS tak. PiS oskarża wszystkich, którzy pracowali za komuny, próbuje odebrać emerytury ludziom, którzy choć jeden dzień pracowali w tamtym systemie, a tutaj ich reprezentuje w niszczeniu TK, deptaniu Konstytucji osoba tak niesłychanie bezczelna – dodał.