W śniadaniu Radia Zet i Polsat News kłótnia Muchy z Szefernakerem o zatrzymanie Piniora i kamery TVP

Powinniśmy się wypowiadać nie na temat spekulacji, tylko faktów. Znam Józefa Piniora i jestem przekonana o jego uczciwości, natomiast nie jestem w stanie wypowiedzieć na temat tego, co jest na nagraniach. Ważne jest to, że człowiek jest zatrzymywany w świetle zaprzyjaźnionych kamer telewizyjnych o 6 rano – mówiła Joanna Mucha w śniadaniu Radia Zet i Polsat News.

Na sugestię posłanki Muchy zareagował Paweł Szefernaker: – W pierwszym zdaniu już pani kłamie. Jakich kamer, jakiej telewizji?

Mucha pytała dalej: – Dlaczego państwo nie wezwaliście człowieka na przesłuchanie do prokuratury, na którym by się zjawił?

Współprowadząca program Beata Lubecka przyznała, że w czasie zatrzymania Józefa Piniora nie było telewizji.

Jeśli pan uważa, telewizja publiczna nie rozpoczęła nagonki na Józefa Piniora, to znaczy, że pan nie ogląda albo udaje, że nie ogląda. Zatrzymywanie człowieka tego formatu o 6 rano, wyciąganie go z domu zamiast wysłania zawiadomienia i prośby o stawienie się na przesłuchaniu to absolutny skandal – stwierdziła Mucha.

Szefernaker dalej mówił: – Jestem młodym człowiekiem i przyszedłem do polityki po to, żeby ją zmieniać, a nie po to, żeby słuchać kłamstwa. Śledztwo rozpoczęło się za rządów Platformy. To, co pani powtarzała, „o osobie tego formatu”. Wie pani, co to znaczy? Pani słowa wyrażają kwintesencję III RP.