Wesołowski: Uznałem, że odpowiednia komórka organizacyjna przekaże pismo do Seremeta

Uznałem, że odpowiednia komórka organizacyjna przekaże pismo do Seremeta. Tak uznałem, bo dotyczyło konkretnych postępowań przygotowawczych. W moim przekonaniu, odpowiedź na to pismo po stosowanej analizie musiała i winna dotrzeć do prokuratura Seremeta. To pismo było wyjątkowe ze względu na wagę, ale ta decyzja miała na celu przyspieszenie obiegu. I tak by trafiło do odpowiedniej komórki – mówił o obiegu dokumentów w Prokuraturze Generalnej prokurator Wesołowski.

Jak twierdzi, jego decyzja o przekazaniu pisma z KNF do departamentu postępowań przygotowawczych Prokuratury Generalnej bez przekazywania dokumentu bezpośrednio Andrzejowi Seremetowi była właściwa. Pismo z KNF (z listopada 2011) ostatecznie do Seremeta jednak nie trafiło.