Miller: Nie wiadomo, czy PiS-owi spadłyby notowania, gdyby Kaczyński przejął funkcję premiera
Jak mówił Leszek Miller w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24:
„Zarówno pani premier, jak i pan prezydent unikają uczestniczenia w konfliktach, które strasznie rozpalają wyobraźnię i przynoszą punkty ujemne. I minister Macierewicz, i premier Kaczyński są symbolami wręcz tych konfliktów. Uważam, że w polityce tam, gdzie można, powinny być przejrzyste reguły. To oczywiste, że szef zwycięskiego ugrupowania powinien być premierem, bo wtedy unika się konstruowania centrum władzy, które jest władzą realną, a nie ponoszącą żadnej konstytucyjnej odpowiedzialności. Unika się sytuacji, w której premier dzwoni do szefa swojej partii z prośbą o zgodę na coś”
Na stwierdzenie, że gdyby Kaczyński przejął funkcję premiera, to spadłyby notowania PiS-u, Miller odpowiedział:
„Nie wiadomo. Przecież premier Kaczyński przejąłby również dobrze oceniane decyzje rządu. Mam na myśli te kwestie społeczne i socjalne, które powodują, że poziom życia u mniej zasobnych Polaków przynajmniej nieco się powiększa. Przecież polityka powinna być tak pomyślana, żeby ludziom żyło się lepiej”