Brudziński o Caracalach: Nie widzę powodu, dla którego rząd, w imię dobrego samopoczucia Hollande’a, miałby się cofnąć

Jak mówił w programie Woronicza 17 Joachim Brudziński:

„Daleki jestem, żeby uznać PO za lobbystów francuskiego przemysłu zbrojeniowego, ale kiedy Francuzi, ratując własny przemysł stoczniowy, decydowali się, że będą budowane okręty dla Putina – Mistrale, to Donald Tusk jeździł do Berlina i z rąk kanclerz Angeli Merkel za likwidację stoczni w Szczecinie i Gdyni odbierał medale. Tym się różnimy. Jest coś takiego jak patriotyzm gospodarczy. Za stanowiska dla Tuska w Brukseli byliście w stanie oddać nawet przemysł stoczniowy”

Jak dodawał:

„Albo będziemy rozmawiać na argumenty, albo będziemy tłuc się na werbalne kłonice. Konkluzja jest taka, że warunkiem negocjacji offsetu miało być rozwiązanie optymalne dla obywdu stron rozwiązań, żeby co najmniej drugie tyle, co najmniej 13 milionów złotych, miało trafić do Polski. Ponieważ Francuzi twardo bronili swoich interesów, swoich pieniędzy, to ja nie widzę najmniejszego powodu, dla którego rządu Polski, w imię wyimaginowanych dobrych relacji czy dobrego samopoczucia prezydenta Hollande’a, miałby się cofnąć. Przechodzimy do twardej walki o polskiej interesy i bezpieczeństwo”