
Karczewski: Bierzemy pod uwagę ostatnie protesty. One faktycznie były duże. To źle, że ktoś powiedział, że to nieistotne
Karczewski: Bierzemy pod uwagę ostatnie protesty. One faktycznie były duże. To źle, że ktoś powiedział, że to nieistotne
– To, co wydarzyło się ostatnio, te bardzo liczne protesty, na pewno wszyscy o nich myślimy i bierzemy je pod uwagę. To źle, że ktoś powiedział, że to nieistotne, nieważne, małe protesty, bo one faktycznie były duże i wyrażają w dużej części opinię części społeczeństwa. Nie zmieniam swoich poglądów, bo zawsze byłem za tym, żeby ratować życie ludzkie – mówił Stanisław Karczewski na briefingu w Senacie.
Marszałek Senatu przyznał, że w tej sprawie dostał od dziennikarzy chyba najwięcej SMS-ów w swoim życiu.
Więcej z: Live
