Pahl zapewnia: Nie jestem w kręgu osób, które są uprawnione do roszczeń w Warszawie

Jak mówił w Poranku Radia TOK FM Witold Pahl:

„Jestem bardzo dumny z historii mojej rodziny, tutaj został pot, krew i łzy i ten wątek rozstrzelania na Pawiaku, działalności w AK, zaangażowania w obronie Warszawy, ale także dokonanej przez bardzo, bardzo daleką moją rodzinę jakiś kuzynów, pradziadków, najwyżej wpłaty na fundusz odbudowy stolicy. To są rzeczy, z których jestem dumny. Natomiast nasze drogi bardzo dawno się rozeszły. To nie jest rodzina w rozumieniu takim, żebym ja miał z tego tytułu jakiekolwiek korzyści materialne. Nie jestem w kręgu osób, które są uprawnione do roszczeń. Ta okoliczność jest znana pani prezydent, osobom, które odpowiadają za tego rodzaju postępowania. Wszystko jest bardzo transparentne. Podpisałem oczywiście oświadczenie o tym, że tego rodzaju kwestie mają miejsce i te postępowania w sposób transparentny się już toczą i będą rozwiązane za pomocą sądów, tych organów, które będą czuwały nad sprawiedliwym rozstrzygnięciem tej sprawy. Nie ma takiej możliwości [żebym się na reprywatyzacji wzbogacił]”