Gowin: Niektórzy ludzie w spółkach skarbu państwa nie zauważyli, że Mariusz Kamiński wrócił
Jak mówił w programie Piaskiem po oczach w TVN24 wicepremier Jarosław Gowin:
„Docierają do nas sygnały, że w spółkach skarbu państwa mogły się pojawić nieprawidłowości i sprawdzimy to. Wrócę do moim zdaniem przełomowego momentu w polskiej polityce ostatniej dekady. W 2007 roku, kiedy byłem posłem platformy po raz pierwszy wygraliśmy wybory i Donald Tusk zwołał posiedzenie klubu pierwsze i pokazał nam film z Beatą Sawicką. Następnie powiedział, że zostawi Mariusza Kamińskiego po to, żeby nam nie przyszło do głowy naśladować Beatę Sawicką. To było bardzo mądre podejście. W 2009 roku, afera hazardowa i Donald Tusk poczuł się zagrożony przez Mariusza Kamińskiego. Odwołał go. Od tego momentu zaczęła się degrengolada platformy. Mamy takie sygnały, że niektórzy ludzie w spółkach skarbu państwa dzisiaj nie zauważyli, że Mariusz Kamiński wrócił”