
Konflikt Nowoczesnej z PO na posiedzeniu komisji śledczej ds. Amber Gold
Konflikt Nowoczesnej z PO na posiedzeniu komisji śledczej ds. Amber Gold
W części niejawnej posiedzenia Krzysztof Brejza z PO złożył wniosek o określenie czasu pracy komisji – do 6 miesięcy. Podczas konferencji prasowej odniósł się do tego poseł Nowoczesnej, Witold Zembaczyński:
„Widać, że mimo posiedzenia za zamkniętymi drzwiami, iskrzy między platformą a PiS-em. Mam nadzieję, że uda się to wyciszyć. Też uważam, że ten wniosek przedstawiciela PO o to, żeby niezależnie od przebiegu śledztwa, od zeznań świadków, niezależnie od tego, co przeczytamy w dokumentach, w lutym napisać raport, jest kolejną próbą rozwodnienia sprawy Amber Gold. To się nie uda. Chcemy pracować rzetelnie. Kiedy pan składa takie wnioski, to nie ma pan na uwadze szacunku do tych osób, które często straciły dorobek swojego życia”
Krzysztof Brejza odpowiadał:
„Niestety, Nowoczesna ramię w ramię z PiS-em przegłosowała zamknięcie pierwszej części posiedzenia. Jeżeli już iskrzy, to rzeczywiście iskrzy między Nowoczesną a PiS-em”
I dodawał:
„Po półtora miesiąca mogę ogłosić przełom: komisja występuje wreszcie do prokuratury, sądu o przekazanie materiałów. Sekretariat komisji wczoraj nie dysponował nawet kartką, kserokopią czegokolwiek. To jest smutne, bo skończyliśmy na wyborze przewodniczącej, wiceprzewodniczących, ukonstytuowaniu się, zrobieniu pięknego zdjęcia. Zarzucano w sprawie Amber Gold opieszałość niektórych instytucji, zwłaszcza prokuratury. My też rozpoczynamy niestety, ale w sposób opieszały”
Więcej z: Live

,,Dzięki nim współpraca stanie się jeszcze bardziej owocna”. Duda zapowiedział nowych członków Trójmorza
