Błaszczak: Oni mówili swego czasu, że polskość to nienormalność. Oni chcieli stworzyć nowego człowieka

Poprzednik prezydenta Dudy był na pogrzebie dyktatora, ostatniego dyktatora Jaruzelskiego, a ten dyktator nie został osądzony za swoje zbrodnie. Cała sprawa przywrócenia pamięci Żołnierzom Wyklętym to zasługa śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Uważam, że prezydentura Komorowskiego to był stracony czas dla Polski. To było ewidentne nawiązanie do tego, za czym się opowiadał KOD – miałoby być tak, jak przez te ostatnie 8 lat. Nie wiadomo, kto jest zdrajcą, kto bohaterem, bo i zdrajca może miał jakieś pozytywny elementy działalności. To nieprawda. Trzeba budować wspólnotę, na fundamencie naszego kodu kulturowego – mówił Mariusz Błaszczak w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24.

Trzeba pokazywać, o co chodzi tym wszystkim, którzy chcą, żeby było tak, jak przez ostatnie 8 lat. Żeby było pomieszanie wartości. To nawet coś więcej, swoista inżynieria społeczna. Oni mówili swego czasu, że polskość to nienormalność. Oni chcieli stworzyć nowego człowieka. To ruchy na miarę totalitaryzmów niemieckiego czy rosyjskiego – dodał Błaszczak.