Kijowski: Namawiamy ludzi z KOD, by wstępowali do partii. KOD nie jest członkiem koalicji WDR

– Ludzie, którzy tworzą KOD, nie chcą, by była to partia polityczna. Zupełnie inne zadanie stoi przed KOD-em. Partii jest wiele, są ludzie, którzy chcą wstępować do partii, sami z tego się cieszymy, i sami namawiamy ludzi z KOD-u, by wstępowali do partii politycznych – przyznał dziś w rozmowie z Mikołajem Lizutem w TOK FM Mateusz Kijowski.

Jak dodawał:

„KOD nie planuje wystawiania własnych list, czy wystawiania ludzi na jakichś listach. To zasadnicze stanowisko i to nie ulegnie zmianie. Raczej – bo ja nie wiem, co się stanie, jeśli przestanę być w KOD-zie. Różne rzeczy są możliwe. Co nie znaczy, że nie możemy być aktywni w grze wyborczej”

Kijowski przyznał też, iż w ramach koalicji Wolność-Równość-Demokracja „szykowane jest nowe otwarcie merytoryczne na jesieni”. – My łączymy, jesteśmy 'parasolem’, jesteśmy strażnikiem zasad gry, ale nie bierzemy udziału w samej grze. KOD nie jest członkiem WDR.

Kijowski podkreślał:

„Najważniejszym mechanizmem, który zawsze działa, to konsekwencja, To konsekwentne powtarzanie swojego zdania, nie palenie opon. Nie można walczyć o demokrację, łamiąc jej podstawowe zasady. Musimy dawać przykład. Gdybyśmy działali łamiąc zasady demokracji, byśmy stracili mandat do walki o demokracje. Nie chcemy puczu, nie chcemy też zbierać podpisów, aby skrócić kadencje PIS, bo to jest niemożliwe, nie ma takich przepisów”