Tusk: Nie jestem zadowolony z tej decyzji, ale powinniśmy ją zaakceptować
Jak mówił Donald Tusk w rozmowie z TVN24BiŚ:
„Nie ulega wątpliwości, że mamy dzisiaj do czynienia z bardzo poważnym kryzysem politycznym i niestabilnością polityczną w wielu państwach. Ten kalendarz [wyborczy] jest rzeczywiście napięty. Za trzy dni wybory w Hiszpanii, bez perspektywy jednoznacznego rozstrzygnięcia, a później cały serial: Holandia, Francja, Niemcy będą głosować w ciągu najbliższych miesięcy. Ten rok będzie rzeczywiście wyjątkowo burzliwy politycznie. Tym większe znaczenie, jak sądzę, tych ludzi, którzy chcą Europy, nie mają jakichś iluzji, jakichś utopijnych przekonań – podkreślił szef Rady Europejskiej”
Jak mówił dalej:
„Trzeba poważnie potraktować decyzję obywateli głosujących w tym referendum. Ja, podobnie jak większość Europejczyków, nie jestem zadowolony z tej decyzji, ale powinniśmy ją respektować i zaakceptować. Wydaje mi się, że to jest wykluczony scenariusz, czyli to zlekceważenie wyniku referendum. To, co jest naszym zadaniem, czym zajmuję się w tej chwili, to przygotowanie całego procesu tak, żeby nie było kosztów po stronie europejskiej i żeby były one jak najmniejsze po stronie brytyjskiej. Wydaje się, że kwestia rozwodu została rozstrzygnięta w trakcie wczorajszego referendum”
Przewodniczący Rady Europejskiej stwierdził też, że nie przewiduje procesów dezintegracyjnych w innych krajach:
„Muszę powiedzieć, że nastrój jest raczej pozytywnej determinacji, jeśli chodzi o zachowanie już teraz 27 państw Unii Europejskiej. To jest bardzo serio, nie są to tylko takie słowa wygłaszane, bo jest taka okazja, czy taka potrzeba. Mam wrażenie, że ta determinacja wzrośnie, żeby lepiej organizować pracę UE, żeby ludzie lepiej rozumieli i mieli więcej korzyści z faktu, że są członkami Unii. Tych procesów dezintegracyjnych w innych krajach nie przewiduję. Oczywiście, pojawią się politycy i partie polityczne, które będą tego chciały, ale nie ma dzisiaj chyba takiego jednoznacznego antyeuropejskiego nastroju w pozostałych państwach członkowskich”