Schetyna o skazaniu b. wiceszefa BOR: Wydawało mi się, że organizacja lotu do Smoleńska przebiegła profesjonalnie
Były wiceszef BOR Paweł Bielawny został skazany za nienależytą ochronę prezydenta i premiera w Smoleńsku, a także za poświadczenie nieprawdy w dokumentach. Łączna kara: 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 10 tys. zł grzywny i 5 lat zakazu wykonywania zawodu funkcjonariusza BOR.
Wyrok skomentował dziś w Sejmie Grzegorz Schetyna:
„Wyrok jest zaskakujący, bo wydawało mi się – takie przynajmniej były sygnały z kolejnych rozpraw – że kwestia organizacji lotu [TU-154M do Smoleńska] i całego przebiegu była przygotowana w sposób profesjonalny. Więc to dla mnie zaskakujące, choć nie znam szczegółów, zapoznam się z uzasadnieniem wyroku”
Rzecznik klubu PiS Beata Mazurek mówiła z kolei:
„To pokazuje, że ten lot nie był przygotowany, że nie wszystko było sprawdzane, jak próbowali nas przez lata przekonywać politycy koalicji PO-PSL. Wreszcie urzędnicy zaczynają ponosić odpowiedzialność. Bo nie jest tak, że wszystko było zgodnie z prawem, że wszystko wokół lotu TU-154M było zabezpieczone, a tak Platforma zapewniała”
Do sprawy odniósł się także Jarosław Kaczyński, który stwierdził lakonicznie:
„Mam nadzieję, że będzie jeszcze więcej wyroków, ale nie znam materiału dowodowego w tej sprawie, tak że nie potrafię ocenić tego wyroku”