Glapiński:

Jak mówił na posiedzeniu sejmowej Komisji Finansów Publicznych Adam Glapiński:

Chciałem zapewnić, że jeśli dane mi będzie zostać prezesem NBP, to będę pilnować, aby to był bank niezależny. To jedna z najważniejszych osiągnięć ostatnich 25 lat. Tak musi pozostać. Co oznacza niezależność banku? Narzuca się, że to niezależność wobec rządu. W poprzednich latach były różnego rodzaju uszczypliwości na tej linii, wynikające z tego, że ministrowi finansów zależało by stopy były niskie, a przewodniczący RPP miał inne zdanie. Lekki spór nie psuje ogólnej zasady niezależności i nie wtrącania się. Ale jest cienka granica po przekroczeniu której narażają się na śmieszność. Mogę o tym państwu obiecać, że niezależnie od tego jaki rząd w Polsce będzie, to nigdy sobie nie pozwolę na publiczne polemiki z ministrem finansów. Do podobnej postawy będę namawiać członków RPP.

Jak podkreślił: Bank się zawsze wypowiada z punktu widzenia stabilności systemu finansowego.