Wałęsa: KE nie będzie zaogniała sytuacji. Będą troszeczkę starali się zamieść to pod dywan

Jak mówił Jarosław Wałęsa w rozmowie z Konradem Piaseckim w Kontrwywiadzie RMF:

„W Polsce jesteśmy w takim miejscu, gdzie ta dyskusja nie posuwa się w żadnym kierunku. Ani w dobrym, ani złym. Stoimy w miejscu. Ta rezolucja – mam nadzieję – wpłynie na to, że prezes Kaczyński zda sobie sprawę z tego, że nie można tak niszczyć demokracji, że będąc w klubie, jakim jest UE, przystępując do niej, zdecydowaliśmy się przestrzegać pewnych zasad. Te zasady zostałe złamane przez PiS i chwila refleksji może nastąpi”

Dopytywany, czy ma wrażenie, że rezolucja skłoni PiS do zrobienia kroku w dół, Wałęsa stwierdził:

„Wręcz przeciwnie. Wczoraj, jeszcze przed głosowaniem, starałem się podejść do kilku kolegów z PiS-u, grzecznie mówiłem „dzień dobry”, starałem się rozpocząć jakąś rozmowę. Nie było żadnej odezwy, nawet odpowiedzi na „dzień dobry” nie usłyszałem (…) Jeżeli tamta strona nie jest nawet gotowa odpowiedzieć „dzień dobry”, to tylko świadczy o tym, że są całkowicie zamknięci przed dialogiem i jakimkolwiek kompromisem”

Europoseł PO przyznał też, że Komisja Europejska nie będzie zaogniała sytuacji: – Nie będziemy namawiali na takie rzeczy [na sankcje]. Wydaje mi się, że w tej chwili KE nie będzie zaogniała tej sytuacji. Będą starali się troszeczkę zamieść to pod dywan, ponieważ są inne, ogólnoeuropejskie rzeczy, którymi będą musieli się zająć.