300polityka

Neumann: Jeżeli intencje Kaczyńskiego są dobre, rozmowa może doprowadzić do uspokojenia nastrojów

Jak mówił Sławomir Neumann na briefingu w Sejmie:

„Rozmowa z Jarosławem Kaczyńskim jako osobą, która dzisiaj w większości odpowiada za kryzys, który powstał w Polsce, jest ważna i potrzebna. Jeżeli rzeczywiście intencje Jarosława Kaczyńskiego są dobre, to taka rozmowa może doprowadzić do pewnego uspokojenia nastrojów. Warunek jest jeden, że to autentyczna i prawdziwa deklaracja, a nie chęć pokazania się w dobrym świetle przed świętami”

„Święta są takim momentem, kiedy wszyscy odpuszczamy”

„Dobrze by było, żeby przed tym spotkaniem prezes Kaczyński stanął przed lustrem i powiedział do tego gościa, którego widzimy, że ma skończyć z ostrymi sporami. Wtedy nam będzie łatwiej rozmawiać. Dzisiaj to PiS jest odpowiedzialne za kryzys konstytucyjny, za niszczenie mediów publicznych, służby cywilnej i za chwilę za wprowadzanie ustawy, która może pod przykrywką walki z terroryzmem, mocno ograniczyć prawa obywatelskie. Jeżeli prezes Kaczyński sam uzna, że to moment, w którym warto pewne emocje schować niżej i pewne spory zakopać, to byłby to dobry prognostyk. Święta są takim momentem, kiedy wszyscy odpuszczamy”

„Samo to, że Kaczyński chce rozmawiać, może być nawet momentem zwrotnym”

„To nie opozycja jest problemem w Polsce. To nie opozycja generuje problemy. Problemy, które dzisiaj głośnym echem na świecie wybuchają, to wynik pracy PiS i rządu premier Szydło czy działań prezesa Kaczyńskiego. Samo to, że chce rozmawiać, może być nawet momentem zwrotnym”

– Nie chciałbym tylko, żeby prezes Kaczyński próbował kryć się za autorytetem Ojca Świętego, bo to nie przystoi – mówił szef klubu PO.

Dalej ironizował: – Być może to efekt tego, że PiS już znalazł agencję PR-ową i doradza prezesowi tego typu wystąpienia. Neumann przyznał też, że spotkanie bez prezesa Kaczyńskiego jest pozbawione sensu.

Wzmocnienie roli i nowe możliwości ABW, kontrola telefonów prepaid. Błaszczak i Kamiński o ustawie antyterrorystycznej

Na konferencji prasowej ministrowie Błaszczak i Kamiński zaprezentowali podstawowe założenia nowej ustawy antyterrorystycznej. Jej tekst został dziś przyjęty przez specjalny zespół, teraz ma odbyć się jego „czyszczenie” pod względem legislacyjnym i technicznym. Ustawa zostanie zaprezentowana za tydzień.

Jak mówił minister Kamiński:

„Ustawa zakłada wzmocnienie ABW. ABW będzie koordynowała działania wszystkich służb. Jednym z istotnych elementów tej koordynacji jest Centrum Antyterrorystyczne. Chcemy je wzmocnić poprzez dostęp do baz danych. Będziemy też proponowali innego typu wzmocnienia ABW. Przyznajemy szefowi ABW możliwość wprowadzenia kontroli operacyjnej wobec cudzoziemców na mocy decyzji szefa ABW, bez zgody sądu na 3 miesiące”

Jak dodał:

„Chcemy wprowadzić możliwości prowadzenia działań w sposób zdecydowany i szybki. Uważamy, że niezbędna jest możliwość przeprowadzania rewizji i zatrzymań bez ograniczeń miedzy 22 a 6. W związku z zagrożeniem terrorystycznym, a także zatrzymywanie na 14 dni osób podejrzewanych o działalność terrorystyczną – za zgodą sądu, przed postawieniem zarzutów. Chcemy aby istniał obowiązek nabywania tel prepaid tylko z okazaniem dokumentu tożsamości”

Jak mówił minister Błaszczak:

„Projekt ustawy zostanie zaprezentowany rządowi na początku kwietnia. Mam nadzieję, że zostanie przyjęty w maju. Tak aby przepisy antyterrorystyczne były gotowe przed tymi najważniejszymi wydarzeniami, jakimi jest ŚDM i szczyt NATO. Projekt ustawy zakłada lepszą koordynację służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Generalny podział odpowiedzialności jest taki: za zapobieganie aktom terrorystycznym odpowiedzialna jest ABW, za reagowanie – służby podległe szefowi MSWiA. Przepisy są bardzo precyzyjne”

Ustawa zakłada wprowadzenie 4 stopni zagrożenia terrorystycznego.

Siemoniak: Przyjmuję apel Kaczyńskiego jako próbę odwrócenia uwagi od tego, że to w PiS-ie tkwi przyczyna kryzysu

Jak mówił Tomasz Siemoniak na briefingu w Sejmie:

„Przyjmuję apel jako próbę odwrócenia uwagi od tego, że to w nim i w PiS-ie tkwi przyczyna tego całego kryzysu. Oczywiście jesteśmy gotowi na rozmowy, pracujemy w Sejmie. Natomiast wydaje mi się, że po ostatnich wypowiedziach Jarosława Kaczyńskiego, pokazujących, że nie ma w nim żadnej woli kompromisu, po wypowiedziach atakujących opozycję, to taki apel, który tylko i wyłącznie służy odwróceniu uwagi od tego, co się dzieje. Źle, że w tym kontekście jest wymieniana wizyta Ojca Świętego”

Wiceprzewodniczący PO był też pytany, czy Platforma weźmie udział w spotkaniu, które zapowiedział Jarosław Kaczyński:

„Zobaczymy. Miały być spotkania dot. opinii Komisji Weneckiej, miały powstać zespoły. Przy całym szacunku do osoby marszałka Kuchcińskiego, nie jest on osobą, która decyduje o czymkolwiek w PiS-ie, więc wydaje mi się, że taki dialog bez głównych aktorów jest tutaj z góry skazany na porażkę. Jeśli z tych spotkań marszałek Kuchciński będzie wychodził i uzgadniał przez telefon, co może powiedzieć, to przecież jest to bezprzedmiotowe. My jesteśmy zawsze otwarci na dialog. Elementarne oczekiwania związane z tym, żeby opublikować wyrok i zaprzysiąc trzech sędziów, zostały dawno sformułowane. To nie opozycja wywołała całą sytuację, którą mamy w Polsce”

Kaczyński z apelem do polityków: Nie prowadźmy walk politycznych do momentu zakończenia wizyty papieża w Polsce

Jarosław Kaczyński zaapelował do polityków, by w obecnej sytuacji, która ukształtowała się w Europie, nie prowadzić ostrych walk politycznych. Jak mówił prezes PiS na krótkim briefingu:

„Chciałem wrócić się do przywódców wszystkich partii parlamentarnych, a także liczących się poza parlamentarnych o to, byśmy wspólnie postanowili, że w tej sytuacji, która ukształtowała się w Europie, i na Zachodzie i Wschodzie, ale także w Polsce, nie będziemy prowadzili – przynajmniej do momentu, w którym zakończy się wizyta Ojca Świętego w Polsce – ostrych walk politycznych. Nie będziemy wynosić naszych sporów na zewnątrz. Będziemy działali tak, jak działa się w sytuacji nadzwyczajnej. Mamy sytuację nadzwyczajną. Są zagrożenia na Zachodzie, jest agresywna polityka Rosji.

Są różnego rodzaju spory wewnętrzne, które przebiegają w sposób ostry i niepotrzebnie ostry. Ten apel wydaje się dzisiaj potrzebny. Wiem, że tego rodzaju sytuacja może być stworzona tylko w dialogu. Będę prosił marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o to, aby zaraz po świętach zaprosił wszystkich przywódców partii na rozmowę. Na rozpoczęcie dialogu. Po to, by ten stan uspokojenia, przynajmniej na kilka miesięcy, uzyskać. On jest potrzebny Polsce”

Petru o ustawie antyterrorystycznej: „Powinna być dawno przyjęta. Jeśli będzie dobra, poprzemy ją”

– Ustawa antyterrorystyczna powinna zostać dawno przyjęta. Ona rzeczywiście musi być skuteczna. Ważne jest to, byśmy naprawdę skupili się na działaniach przeciwko terroryzmowi, a nie na ograniczeniu wolności wszystkich obywateli – mówił dziś w Sejmie Ryszard Petru.

Jak zaznaczył, nie zna dokładnych założeń ustawy, ale „co do kierunku, Nowoczesna jest skłonna skierować tę ustawę do komisji, aby dopracować odpowiednie rzeczy”. – Jestem za tym, aby tę ustawę jak najszybciej przeprocedować, ale zróbmy ją dobrze i skutecznie – mówił Petru.

Petru z propozycją kompromisu ws. TK: „To rozwiązanie najbardziej akceptowalne prawnie”

– Rozwiązanie wymaga zaangażowania wszystkich sił politycznych, ponad podziałami. Polacy oczekują wyjścia z tego klinczu, w którym się znaleźliśmy. Historycznie było tak, że w takich sytuacjach Polacy potrafili się dogadać. O to apeluję zarówno do opozycji, jak i partii rządzącej – mówił dziś w Sejmie Ryszard Petru. I po raz kolejny przedstawił swoją propozycję na wypracowanie kompromisu konstytucyjnego w związku z TK. W tej sprawie wysłał również listy – m.in. do premier, prezydenta oraz marszałka Sejmu.

Zdaniem lidera Nowoczesnej, podstawowym warunkiem do osiągnięcia kompromisu musi być opublikowanie wyroku Trybunału. Drugim warunkiem ma być to, że opozycja nie zgłasza kandydatów TK. Osobą, która ma zostać przyjęta w poczet członków TK, będzie pierwsza osoba zgłoszona przez PiS w grudniu. Równolegle prezydent miałby przyjąć ślubowanie od pierwszej osoby, która została powołana przez poprzedni parlament w czerwcu – i ten mechanizm byłby powtórzony – wedle Petru – trzy razy. – W kolejnym okrążeniu dotyczyłby prof. Rzeplińskiego, który odchodząc, zwolniłby miejsce dla kandydata PiS – mówił polityk. Jak dodał:

„Kolejne osoby wskazane przez PiS wchodziłyby w skład TK na zasadzie porozumienia partyjnego, a prezydent w tym samym tempie przyjmuje ślubowania od sędziów TK, którzy zostali powołani przez Sejm w poprzedniej kadencji”

Jednocześnie Petru podkreślił, iż zdaje sobie sprawę z niedoskonałości całego procesu, ale stwierdził, iż konieczne jest poszukiwanie takich rozwiązań, które byłyby akceptowalne dla wszystkich stron sporu. Równocześnie powiedział, iż jego propozycja jest najbardziej uzasadniona pod względem prawnym.

Magierowski: PAD na pewno złoży ustawę dot. kredytów walutowych. Jest otwarty na modyfikację

– Prezydent na pewno złoży tę ustawę do Sejmu. Złoży ustawę dot. kredytów walutowych, natomiast powtarzam to, co podkreślał w swoich wypowiedziach: że jest otwarty na modyfikację tego projektu – mówił Marek Magierowski w Kontrwywiadzie RMF.

Dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta w rozmowie z Konradem Piaseckim stwierdził, że nie wie, czy będzie to identyczny projekt jak ten skierowany do KNF. Przyznał, że mylił się, mówiąc o wyliczeniach NBP:

„Mówiłem, że wyliczenia NBP są przesadne. Najwyraźniej się myliłem. Bardzo poważnie traktuję – ja osobiście, ale także prezydent i Kancelaria – wyliczenia KNF. To wyliczenia, które będą stanowiły podstawę do dalszych konsultacji na temat tego projektu”

Mówił też:

„Kancelaria wciąż czeka na odpowiedź na drugie pytanie dot. konkretnych danych o sytuacji banków. W momencie, kiedy KPRP otrzyma pełne informacje, zaczną się konsultacje i rozmowy na temat tego, co się stanie dalej”