Jaki o jutrzejszym posiedzeniu TK: Sędziowie mogą się spotkać, zamówić sobie espresso i ciasteczka
Patryk Jaki był pytany przez Monikę Olejnik w Radiu Zet o jutrzejsze posiedzenie Trybunału Konstytucyjnego dot. ustawy o TK autorstwa PiS:
„Jutro to nie jest żadne żadne zebranie Trybunału Konstytucyjnego, tylko co najwyżej zebranie osób, które zasiadają w Trybunale. Z punktu widzenia instytucjonalnego to, co się jutro ma wydarzyć, jeśli tak się stanie, to absolutny skandal. Przypominam, że w Polsce obowiązuje prawo, które mówi o tym, że trzeba rozpatrywać skargi według daty wpływu. Sędziowie TK do powszechnie obowiązującego prawa się nie zastosowali. Chciałbym publicznie zadać pytanie prezesowi Rzeplińskiemu: pokażcie mi podstawę prawną, która ściąga z jednej ustawy w Polsce domniemanie konstytucyjności”
Dalej mówił:
„Niech ci sędziowie wytłumaczą, dlaczego nie chcą zastosować się do obowiązującego prawa? Co ściągnęło z ustawy uchwalonej przez Sejm domniemanie konstytucyjności. Jeżeli my do tego dopuścimy, to w przyszłości sędziowie TK – lub inne ciała – będą mogły sobie mówić: ta ustawa nas obowiązuje, a ta nie”
– Sędziowie Trybunału są wolnymi ludźmi. Mogą się spotykać kiedy chcą, mogą sobie zamówić espresso i ciasteczka i się spotkać. Nie jesteśmy w stanie użyć żadnych środków siłowych, natomiast apelujemy i prosimy. To niszczenie polskiego państwa – mówił wiceminister sprawiedliwości.
Jaki stwierdził też, że robocza opinia Komisji Weneckiej brzmi tak, jakby podyktował ją Ryszard Petru z Grzegorzem Schetyną, a potem jeszcze przedstawiciele komisji zadali pytanie SMS-em, do której gazety ma trafić wyciek.