„Wiem, jakie jest dzisiaj natężenie walki, która jest przeciw nam prowadzona. Ale cel musi być jednak osiągnięty. Nawet wbrew tym, którzy nigdy, pod żadnym pozorem, nie pójdą na jakąkolwiek współpracę, nawet dla dobra Polski. Wiem, że są tacy. Wiem także, żę są tacy, którzy są omamieni, oszukani. I do nich się zwracam: pamiętajcie, dzisiaj Polska idzie ku realizacji wielkiego projektu. Projektu dla przyszłości i trzeba się do tego projektu przyłączyć, a nie walczyć z nim. I to walczyć razem z bardzo szczególnego rodzaju sojusznikami. Dzisiaj ci, którzy z nami walczą, przybierają barwy ochronne. To te barwy, które widać na sali, biało-czerwone. Oni próbują być biało-czerwoni. Dlaczego mówią, że próbują? Przecież to ci sami, którzy mówili, że Polska to anachronizm, ludzie od Palikota, to Palikot tak mówił. To ci sami, którzy chodzili do rosyjskiej ambasady ze skargami na Polaków, na PiS.
To ci sami, którzy nie chcieli uznać, że masowe zabijanie Polaków w Katyniu i innych miejscach to ludobójstwo. To ci sami, którzy uprawiali tzw. pedagogikę wstydu, próbując wmówić Polakom, że są właściwie winni wszystkiemu złemu, co się stało w tej części Europy w ciągu ostatniego wieku. To ci sami, którzy ograniczali lekcje historii, po to, by młodzi Polacy nie znali przeszłości Polaków. To ci sami, którzy na każdym kroku wyśmiewali wszystko, to, co głosiliśmy w sprawie jedności Polaków ws. polskiego patriotyzmu. To ci, którzy złamali wszelkie reguły przyzwoitości, polskiej kultury po Smoleńsku, po śmierci prezydenta, którzy lżyli tych, którzy zginęli. Deptali wszystko, co w naszej kulturze jest święte. To oni się dzisiaj organizują, to oni tworzą KOD”
„Podobno tu są KOD-owcy. Jak są, to niech się pokażą. Niech zaprzeczą temu. Dzisiaj idąc pod biało-czerwonymi sztandarami, to wielkie oszustwo. Oni Polską gardzą. Oni chcą być kimś innym. Często mówią, że chcą być Europejczykami, tak jakby byli jacyś Europejczycy, którzy nie mają narodowej przynależności. Polacy są Europejczykami, każdy z nas jest Europejczykiem, bo jest Polakiem. Ale oni to inaczej rozumieją. Oni chcą odrzucić polskość. Ale oni nie działają bezinteresownie. Za tym ruchem, za tą szeroką koalicją stoją siły, które chcą utrzymać Polskę jak najniżej. Po to, by służyła innym. By Polacy dla innych pracowali. By Polska była swego rodzaju kolonią. Nie będziemy kolonią”