Miller: Dzisiejsi obrońcy Wałęsy w 1990 r. wylewali na niego kubły pomyj i przedstawiali jako niszczyciela
Jak mówił dziś Leszek Miller w „Faktach po Faktach” o sprawie Lecha Wałęsy:
„Ja i moje środowisko mówimy o Lechu Wałęsie od lat to samo. Pamiętam taki okres wyborów, kampanii prezydenckiej w 1990 r., kiedy ci, którzy dziś bronią Wałęsy, wtedy wylewali na niego kubły nieczystości i przedstawiali jako człowieka, który jest w stanie niszczyć i nic konstruktywnego nie zbudować. My nigdy się nie przyłączyliśmy do tego chóru i nigdy nie graliśmy teczkami. Teczkami walczyła prawica”
Były premier dodał ponadto:
„Wałęsa ma kłopot, bo nie potrafi ustalić jednej narracji, codziennie słyszymy coś innego. Lepiej, by mniej mówił [bezmyślnie], a bardziej robił to w sposób przemyślany”