Petru: Do Nowoczesnej jest „kolejeczka”. Nie wszystkie transfery uważam za dobre

Ryszard Petru w Radiu Zet był pytany przez Moniką Olejnik, czy przyjął posła z klubu Kukiz ’15:

„Dzisiaj prawdopodobnie się to wydarzy”

Na stwierdzenie Olejnik, że poseł Kobyliński podobno nie chciał złożyć oświadczenia majątkowego, Petru odpowiedział:

„To jest tak, że Paweł Kukiz jakoś nie chciał wcześniej o tym mówić. Z tego, co wiem, złożył. Jest przedsiębiorcą z Gliwic, osobą, którą – jak powiedział – jest mu duszno w tamtym klubie. Jest przedsiębiorcą, synem muzyka jazzowego. Widziałem też, jak głosował wcześniej, bo to nie tak, że bierzemy hurtowo. Osoby też są konsultowane regionalnie, bo w każdym regionie musi być akceptacja dla tego typu transferu i nie będziemy przyjmować im więcej, tym lepiej. Tylko starać się wyłapywać tych, którzy pasują nam programowo i tym, którym jest duszno we własnych klubach”

Pytany, czy jest więcej posłów, którym jest duszno:

„Duszno jest bardzo wiele, tylko ważne, żeby nie zepsuć wartości. Jest kolejeczka. Nie wszystkie transfery uważam za dobre. Ważne, żeby nie zepsuć wartości, jaką nam się udało zbudować. Żeby była taka integracja klubu. Klub, który jest relatywnie mały, ma zaletę, że łatwo wszystko przegadać. Hufców nie chcę, nie chcę żadnych oddziałów, bo oni wtedy rozbijają integralność, tworzą się jakieś wysepki”