Kamiński o PiS jako „ludożercach”: Intencją Kaczyńskiego jest niedopuszczenie, by opozycja wygrała wybory

Jak mówił dziś w „Faktach po Faktach” Michał Kamiński, określając intencje Jarosława Kaczyńskiego jako – wedle polityka PO – głównego kreatora polityki rządu:

„O intencjach Jarosława Kaczyńskiego świadczy to, że przeprowadza zmiany bardzo szybko i nie liczy się z opinią publiczną. Mozna uznać, ze jest szaleńcem, ale ja tak nie uważam. On w bardzo przemyślany sposób robi to, co robi. Jeśli decyduje się na ewidentne straty wizerunkowe PiS – a był w stanie udawać w kampanii, że PiS jest inny – to moim zdaniem świadczy to o tym, iż on chce, by następne wybory odbywały się już w takiej Polsce, w której on wyborów już nie przegra. On chce stworzyć taki system polityczny w Polsce, w którym wygrać opozycji będzie bardzo trudno (…) To nie jest plan szaleńca, to jest plan bardzo racjonalny, bardzo przemyślany”

Były doradca premier Kopacz przypomniał też o przygotowywanych przez PiS zmianach w mediach publicznych:

„Mało kto zdaje sobie sprawę, że ta kwestia nie dotyczy tylko mediów publicznych. Politycy PiS w kuluarach mówią bardzo wyraźnie. Jeżeli nowa ustawa o KRRiT wprowadzi do mediów ogromne pieniądze, to pozwoli – taka jest intencja PiS – na dumpingowe ceny reklam w TV i radio publicznym. To w oczywisty sposób uderzy finansowo w media prywatne”

Jak stwierdził:

„Przypominamy trochę ludzi schwytanych przez ludożerców. Ja czasem mam wrażenie, że część opozycji tym ludożercom usiłuje wyświetlać film o tym, że warto jadać kotlety sojowe i w ogóle, że wegetarianizm jest super. Ale ja się obawiam, że ludożercy z tego słyną, że zjadają ludzi, a nie kotlety sojowe, i ja się naprawdę boję tego, co będzie z Polską. Dziś wszystkie karty są w rękach Kaczyńskiego

Polityk PO przyznał:

„Chciałbym, żeby były przedterminowe wybory, ale w nie nie wierzę”