Szefowa Kancelarii Prezydenta: TK w orzeczeniu zignorował, że koalicja PO-PSL złamała prawo

Jak mówiła dziś w „Śniadaniu w Trójce” Małgorzata Sadurska, komentując zamieszanie wokół wyboru sędziów TK:

„Jeden z sędziów TK, sędzia Zubik, stwierdził, że „obowiązek odebrania przez prezydenta ślubowania nie jest kompetencją wyłącznie o charakterze ceremonialnym, gdyż od tej czynności zależy status danej osoby jako osoby uprawnionej do orzekania”. Więc tutaj nie mylmy pojęć i zakresów, kiedy ktoś jest wybierany na funkcję sędziego i kiedy tym sędzią się staje. On nie może orzekać, dopóki prezydent nie przyjmie ślubowania. Nawet, jeśli jest wybrany przez Sejm, nie pobiera uposażenia. Więc tu są różne aspekty, które należy brać pod uwagę”

Szefowa Kancelarii Prezydenta odniosła się do orzeczenia TK:

„TK skupił się tylko w swoim orzeczeniu na procedurze, na zgłaszaniu wyborów, natomiast w ogóle nie badał tego, że zostało złamane prawo [przez PO-PSL] przy wyborze sędziów TK, nie badał tego, że nastąpił wybór dowolnych dla ówczesnych rządzących porządków prawnych – raz korzystali z regulaminu Sejmu, a kiedy chodziło o termin składania kandydatów, wybierali sobie ustawę. Więc pan prezydent przyjął ślubowanie od czterech nowych sędziów, przyjął niezwłocznie, by zakończyć ten niepotrzebny chaos kosntytucyjny i polityczny”

Sadurska przypomniała też apel prezydenta Dudy sprzed kilku miesięcy:

„Prezydent w orędziu przypomniał bardzo ważny fakt – 29 maja w Wilanowie, w czasie odbierania aktu wyboru, wezwał rządzących, by nie podejmowali żadnych decyzji ustrojowych. Żeby nie wprowadzali niepotrzebnego chaosu. Wtedy na prezydenta-elekta sypnęły się gromy. I co się stało? Właśnie teraz mamy taki pasztet zafundowany przez Platformę, która za wszelką cenę starała się przejąć Trybunał Konstytucyjny”