Schetyna: Rząd prowadzi nas do katastrofy wizerunkowej i politycznej. Nie ma zgody na antyeuropejskość PiS
Określenie stanowiska polskiego rządu na szczyt UE-Turcja w niedzielę, a także ujawnienie przedstawiciela władz, który na tym szczycie będzie nas reprezentował – takie oczekiwania wyraził dziś na konferencji prasowej w Sejmie Grzegorz Schetyna. I zadelarował, iż jako szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, jest gotowy do rozmów i konsultacji z rządem. – Otwieram miejsce komisyjne do rozmowy i wypracowania wspólnego stanowiska – mówił. I nawiązał do wczorajszej konferencji Beaty Szydło:
„Jedyną odpowiedzią nie może być zdejmowanie flag unijnych z budynków użyteczności publicznej czy, jak ostatnio, na lotnisku w Malborku, gdzie przyjmowani byli polscy uchodźcy. To demonstracja antyeuropejskości (…) Chcę uspokoić naszych przyjaciół w Polsce i Europie: nie ma zgody na taką politykę antyeuropejską. Nie możemy być krajem otwartym na przyjmowanie funduszy europejskich, które miliardami złotych płyną do Polski, a z drugiej strony nie stać nas na podkreślanie dumy z tego, że jesteśmy Europejczykami. Fakt, że 70% Polaków cieszy się z obecności z Unii, powinien dać sygnał PiS-owi”
Schetyna odniósł się też do dzisiejszej wypowiedzi Elżbiety Witek:
„To nie jest czas na rozmowy o Trybunale Stanu dla Donalda Tuska. Jeśli my w ten sposób będziemy prowadzić politykę europejską, w ten sposób pokazywać solidarność europejską, to oznacza to katastrofę – nie tylko wizerunkową, ale i polityczną. To jest droga, którą prowadził nas PiS w latach 2005-2007 – droga do kompletnej aliencji”