Paradowska o odwołaniu szefów służb specjalnych: „Stan wojenny”. Schetyna: „Albo stan wyjątkowy”

– Tempo zmian jest absolutnie ekspresowe. Myślałem, że PiS będzie chociaż próbowało stworzyć pozory parlamentarnej demokracji – mówił dziś w TOK FM Grzegorz Schetyna, nawiązując do ostatnich działań PiS.

– Czy mamy tutaj jakiś stan wojenny, w związku z tym, że w nocy wymienia się szefów służb? – zapytała Schetynę Janina Paradowska. Jak odpowiedział były szef MSZ:

„Tak to wygląda. Stan wojenny albo stan wyjątkowy. Wszystko jest „w ekspresie”. Wszystko jest wymuszane, w taki bardzo twardy sposób. Jestem parlamentarzystą od 1997 r., a nie pamiętam takiego nastroju i klimatu w Sejmie. Skala tych zmian i ich tempo budzi zaniepokojenie”