JKM krzyczy na PEK: Nie mogę kupić jedynego lekarstwa na zatoki, bo widocznie firma farmaceutyczna nie dała łapówki
„Bezczelność pani premier zapiera dech. Pani mówi, że nie chce nam urządzać życia. A kto wprowadził ustawę, nakazującą posyłanie dzieci do szkół? Przez pani jednego ministra nie mogę kupić jedynego lekarstwa na zatoki, bo widocznie firma farmaceutyczna nie dała łapówki ministrowi, bo nie mogę tego lekarstwa kupić w Polsce”