Piechociński: PEK też jest spadochroniarzem. Niech wytłumaczy wyborcom z Szydłowca, dlaczego kandyduje z Warszawy
Prezes PSL zaapelował dziś w Sejmie do wyborców, aby ci przede wszystkim głosowali na tych kandydatów, którzy od początku działalności politycznej utożsamiali się z tym regionem, z którego startują. Jak mówił Janusz Piechociński na dość nietypowej konferencji – na której posłowie PSL wyrzucili w górę „mini-spadochrony”:
„Trochę konferenacja humorystyczna w formie, ale bardzo poważna w treści. Otóż ostatnio polska demokracja zaczyna zadziwiać. Ci, którzy byli, nie tylko uciekają do innych partii, ale jakże często uciekają do innych okręgów, żeby się nie dać zweryfikować. Cóż takiego się dzieje – albo stać się może – że znany lider z Warszawy startuje na Wybrzeżu? Że wybitny lider organizacji musi startować w woj. świętkorzyskim? Że tak wielu z Warszawy rozbiegło się na wielu listach? Dlatego popatrzcie państwo na te listy. Na listy formacji, które dla określonych celów politycznych deformują relacje między politykami, a wyborcami. Popatrzcie na zjawisko tych, którzy są dziś jak spadochroniarze. A to uciekają od odpowiedzialności w swoim okręgu, a to uciekają ze swojego klubu, z partii do partii, albo wyjeżdzają z Warszawy i twierdzą, że najlepiej będą reprezentować wyborców w Krakowie. Dlatego my mówimy spadochroniarzom: nie. Głosujcie państwo na tych, których znacie”
Piechociński zapytany o start premier Kopacz, stwierdził: – Pani premier powinna wytłumaczyć wyborcom z Szydłowca, dlaczego kandyduje z Warszawy. Ona też podlega ocenie, skoro podjęła taką decyzję. W pewnym sensie Ewa Kopacz jest spadochroniarzem.