Mucha: Szara strefa to ogromny problem. Na dyżurach poselskich spotykałam ludzi, którzy nie mieli żadnych praw pracowniczych

Jak mówiła na konferencji Joanna Mucha, omawiając szczegóły propozycji PO dot. wprowadzenia jednolitego kontaktu:

„Efekt jednolitego kontraktu to również wyprowadzenie ludzi ze szarej strefy zatrudnienia. To ogromny problem. Wielokrotnie podczas swoich dyżurów poselskich spotykałam się z ludźmi, którzy zatrudnieni na czarno – w sytuacji, kiedy spotkała ich jakaś choroba albo nieszczęście – nie mieli tak naprawdę żadnych praw pracowniczych. Nasz jednolity kontrakt zakłada, że te przywileje pracownicze będzie nabywał wraz ze stażem pracy u danego pracodawcy. Ale – co niezwykle istotne – już na samym początku zatrudnienia u tego pracodawcy w jednolitym kontrakcie będzie miał te uprawnienia niż te osoby, które są zatrudnione na czarno i fikcyjnych umowach cywilno-prawnych. Przygotowujemy rynek pracy nie na najbliższe lata, ale na najbliższe dekady”