
Szydło na wiecu w Tarnowie: Władza dziś co innego mówi, a co innego robi
Szydło na wiecu w Tarnowie: Władza dziś co innego mówi, a co innego robi
Wiec w Tarnowie – połączony z przedstawieniem kandydatów PiS w okręgu – był ostatnim punktem programu Beaty Szydło w niedzielę. Wiec prowadził Rafał Bochenek, który był też konferansjerem na pierwszej konwencji Dudy w lutym. Jak mowiła Beata Szydło:
„Dziś wielu nie płaci podatków. Bo wyspecjalizowali się w tym, żeby tego opodatkowania unikać. A ci którzy płacą uczciwie podatki, którzy wcale nie są najbogatsi, którzy codziennie swoją pracą udowadniają, że można prowadzić własne firmy, to mają pod górkę w Polsce. I to trzeba zmienić”
Jak mówiła dalej:
„Władza dziś co innego mówi, co innego robi. Gdy złożyłam w Sejmie projekt ustawy o minimalnej stawce godzinowej- niedawno, przed kilkoma dniami to powiedziano, że nie ma czasu. Jak to nie ma czasu? Jeszcze trzy tygodnie pracy tego parlamentu. Nikt nas nie rozwiązał. My tam jesteśmy po to, by przyjmować projekty ustaw. Jeżeli potrafiono w ciągu bardzo krótkiego czasu dokonać zmian w systemie emerytalnym, w OFE, to dlaczego dziś nie chce się rozmawiać o tym, by rzeczywiście pomóc pracownikom. A na billboardach są napisy: Polacy będą więcej zarabiali. A premier mówi: po wyborach. Przed poprzednimi wyborami też deklarowano: nie będzie podniesienia wieku emerytalnego, nie będzie podnoszenia podatków. I co? Platforma podniosła i podatki, i wiek emerytalny. Taka jest ich wiarygodność”
Na wiecu pojawiło się kilkaset osób – frekwencja byłą zbliżona z podobnego spotkania na początku maja, gdy Tarnów odwiedził Andrzej Duda.
Więcej z: Live
„Partia, która w lipcu zwołuje coś na październik, brzmi jak partia z XIX wieku”. Bosak o manifestacji zapowiedzianej przez Kaczyńskiego

„Druga poważna rekonstrukcja”. Petru o możliwej nominacji Sikorskiego na premiera
„Nic o tym nie wiem”. Bodnar o słowach Hołowni o „zamachu stanu”
