
Petru: Nikt jeszcze nie dał ludziom dobrobytu, podnosząc im pensje ustawami
Petru: Nikt jeszcze nie dał ludziom dobrobytu, podnosząc im pensje ustawami
Jak mówił dziś w radiowej Jedynce Ryszard Petru:
„Nikt jeszcze nie dał ludziom dobrobotu, podnosząc im pensje ustawami. Jeśli ustawodowca wprowadzi określone stawki, to nie znaczy wcale, że pracodowaca będzie miał skąd je zapłacić. Musimy przestać być montownią, bo tu jest największy problem. Mamy ustawę o zamówieniach publicznych, która promuje najniższe ceny. Efekt jest taki, że w takich sytuacjach wygrywają ci, którzy są tańsi. Polska nie może być dumna z tego, że jest tania. Że jesteśmy tanią montownią”
Lider Nowoczesnej dodawał:
„Przejrzyste i jasne reguły gry spowodują, że pracodawcy zaczną konkurować o pracowników. Wtedy pracownikom będzie lepiej”
Petru stwierdził też:
„Problem z tzw. umowami śmieciowymi polega na tym, że są wysoko uzusowane. A dlaczego są wysoko uzosowane? No bo mamy całą masę przywilejów. Mamy przywileje górnicze, te związane z KRUS-em. Polska przywilejów – to nasza propozycja. Trzeba doprowadzić do sytuacji, w której – w 2016 r. – górnik, który rozpoczyna pracę, nie już wcześniejszej emerytury, tylko ma taką, jak pielęgniarka. A rozpoczynający w 2016 r. pracę rolnik, już nie powinien być na KRUS-ie, tylko na ZUS-ie. Związki powinny żyć za swoje, a nie za pracodawców składki. Jak wszystko będzie fair, to ludzie zaczną dostawać większe wybagrodzenia, będzie niższe oskładowanie pracy”
Jak dodał na koniec:
„Państwo nas oszukuje, mówiąc, że wszystko za darmo, kiedy się chce”
Więcej z: Live
Szefernaker: To był snus, Nawrocki nazywa to gumą nikotynową
„Brałem gumę”. Nawrocki tłumaczy się z gestu podczas debaty

„Nawrockiemu odechce się ustawek chyba do końca życia”. Tusk komentuje debatę
