PAD w BHP w Gdańsku: Gdy mówię o odbudowie Rzeczpospolitej, to mówię o odbudowie godności
Prezydent Duda wygłosił – nie ukrywając wzruszenia – przemówienie w gdańskiej sali BHP. Jak mówił:
„Byłem niezwykle wzruszony na uroczystościach, ale przede wszystkim byłem wzruszony, gdy zobaczyłem napis na budynku: „Solidarność pokoleń”. Jest dzisiaj na sali pan Andrzej Gwiazda z małżonką, którzy mogliby być moimi rodzicami. Jestem ja, jest Julcia, Zosia, młodzi stypendyści, którzy mogliby być moimi dziećmi. Trzy pokolenia przesiąkniętych ideami Solidarności to dla mnie niezwykle wzruszające. Przepraszam, ale jestem strasznie wzruszony”
PAD mówił też o potrzebie odbudowy godności:
„Gdy mówię o odbudowie Rzeczypospolitej, to myślę o odbudowie godności tam, gdzie jej tak mało, gdzie ludzie podchodzili i mówili: „Panie, ile to już lat bez pracy”. Ciężko zachować godność, gdy nie ma się pracy latami, gdy się ma świadczenie na poziomie 600 czy 800 złotych. To są obowiązki państwa – to są obowiązki władzy, od której nie oczekuje się wiele – tylko profesjonalizmu i uczciwości. To wystarczy. Taka powinna być władza w Rzeczypospolitej – władza, która rozumie, co to znaczy solidarność. Wierzę w to, że da się naprawić Polskę”