Karczewski: Borusewicz przed mediami uprawia gierki polityczne. Posuwa się za daleko
– Jeździmy po Polsce, za chwilę ruszamy w kolejną podróż z panią Beatą Szydło. I podczas tych wizyt w całej Polsce ludzie nie pytają o JOW-y, o finansowanie partii… Pytają o emerytury, sześciolatki w szkołach. Pytania w zaproponowanym na 25 października referendum trzeba zadać. To są pytania, o które obywatele proszą – przekonywał w Polsat News Stanisław Karczewski.
Szef sztabu PiS i wicemarszałek Senatu w rozmowie z Bartoszem Kurkiem krytycznie wyraził się o stosunku Bogdana Borusewicza do wniosku prezydenta Dudy ws. referendum. Jak mówił:
„Na Konwencie Seniorów wczoraj dyskusja była merytoryczna. A jak pan marszałek wyszedł do dziennikarzy, to zaczęła się gierka polityczna. To na Konwencie Seniorów, na sali obrad pan marszałek Borusewicz powinien powiedzieć, jakie ma zastrzeżenia. Pan marszałek przez 10 lat nie wystąpił do nikogo o uzupełnienie wniosku, nie zwrócił wniosku, nie zwrócił uwagi na coś… Wszystko, co ustatwowo winno być zawarte, jest we wniosku prezydenta Dudy. Krótko mówiąc, jak wniosek jest Bronisława Komorowskiego, to dobrze, jak jest Andrzeja Dudy – to jest źle. Pan marszałek Borusewicz posuwa się za daleko i przekracza swoje uprawnienia”