PEK: Szkoda, że PAD nie chce spotkać się z rządem
PEK na briefingu w Warce była pytana o spotkanie rządu z prezydentem:
„To przykre, że nie widzi takiej potrzeby, żeby spotkać się z urzędującym rządem. Szczególnie teraz, kiedy przed tym rządem są bardzo trudne decyzje. Ale też decyzje, które będą wiele kosztować. W związku z tym niewiele zostanie miejsca na obietnice, które są teraz składane, podczas kampanii wyborczej. Szkoda, że pan prezydent nie chce spotkać się z urzędującym premierem i rządem. Ale to wybór prezydenta i nic mi do tego.
Natomiast mogę tylko wyrazić swoje ubolewanie. Dzisiaj, w trudnych sytuacjach, rząd i prezydent powinni być w jednej drużynie. Nie chodzi o podziały polityczne. Chodzi o sytuację, która nie zależy ani od rządzących, ani od opozycji. Matka natura zdecydowała, że mamy suszę i dzisiaj to wspólna robota na rzecz tych, którzy są poszkodowani, to nie przywilej, ale obowiązek. Zarówno rządzących, jak i prezydenta”
PEK była też pytana o pierwszą zagraniczną wizytę PAD i zmianę formatu rozmów ws. Ukrainy:
„Jestem przekonana, że bardzo skwapliwie korzysta z dotychczasowych kierunków polityki zagranicznej i naszego dorobku i budowania Polski w Europie.
Jeśli chodzi o inny format pomocy dla Ukrainy, przypomnę, że Polska, która może nie jest w tym formacie normandzkim, który decyduje, ale Polska jest na Radzie Europejskiej wśród tych premierów, który ma głos decydujący, jeśli chodzi o Ukrainę, o utrzymanie sankcji, o pomoc humanitarną. Bo to z Polski, na apel Polski, szły konwoje humanitarne, nie tylko z Polski, ale również pod sztandarem UE i innych krajów europejskich docierała ta pomoc, bardzo konkretna pomoc”