PAD w samolocie do Warszawy: PEK mówiła, że odrzuca mój program, to będę go realizował sam, albo zrobi to inny rząd
Prezydent Duda wylądował w Warszawie. Podczas lotu rozmawiał z dziennikarzami na zaimprowizowanym briefingu.
O SPOTKANIU Z PEK – PAD mówił:
„Jeżeli będzie taka potrzeba, nie widzę problemu, żeby się spotkać. Na razie miałem i mam kontakt z dwoma ministrami, których działalność jest bezpośrednio na styku z działalnością prezydenta. Nie widzę problemu Rady Gabinetowej, skoro mam zupełnie normalną relację z ministrami, którzy są odpowiedzialni za sprawy, w których przede wszystkim mam współdziałać z rządem. A pani premier mówiła, że odrzuca mój program, zwłaszcza jeśli chodzi o pomoc rodzinom, o 500 zł na dziecko. To będę go realizował sam, albo go będzie realizował inny rząd, zobaczymy”
O ROZMOWIE Z SIEMONIAKIEM:
„Rozmawialiśmy o sprawach ważnych, także o tych, o których rozmawiałem dziś w Tallinie. Jestem zadowolony z tej rozmowy”
O CARACALU:
„Zasadniczo mojego poglądu to nie zmieniło. Nadal uważam, że przy takich przetargach powinno jak najwięcej pożytku pozostawać w Polsce, nie tylko sam sprzęt, ale żeby zarobił na tym polski pracownik i budżet. Premier Jerzy Buzek był zdumiony tą sytuacją, że każdy rząd zrobiłby wszystko, żeby tak się stało. Nie jestem uspokojony, choć parę spraw, nie ukrywam, pan minister mi wyjaśnił”
O SENACIE:
„Na posiedzeniu Senatu będzie mój przedstawiciel, który będzie senatorów przekonywał. Mam nadzieję, że dla senatorów co najmniej równie przekonywujące jest to, że rozmawiamy o sprawach popartych 6 milionów obywateli. Nie słyszałem dotąd o innym zaproszeniu dla moich przedstawicieli”
O ROZMOWACH W TALLINIE:
„Pojawiła się sprawa infrastruktury energetycznej, konektora gazowego”
O UKRAINIE:
„Nowy format rozmów o Ukrainie to temat na Berlin. Prezydent Poroszenko w rozmowie telefonicznej powiedział, że oczekuje wsparcia ze strony Polski. Nie wyobrażam sobie, by w rozmowach o Ukrainie nie brały udziału silne państwa europejskie, ale też i Stany Zjednoczone i sąsiedzi Ukrainy. Jeszcze jako europoseł pytałem, czemu w tych rozmowach nie ma instytucji europejskich. Dlaczego tylko Niemcy i Francja?”