
PEK w piekarni: Dla mnie to wyjątkowa okazja, by pokazać małą przedsiębiorczość, budującą dobrą opinię o Polsce
PEK w piekarni: Dla mnie to wyjątkowa okazja, by pokazać małą przedsiębiorczość, budującą dobrą opinię o Polsce
Ewa Kopacz odwiedziła dziś małą, rodzinną piekarnię. Przywoływała swoją rozmowę z właścicielem firmy, który powiedział szefowej rządu, że – jak sama relacjonowała – „jak się chce, to można”. Premier mówiła:
„Są to niewątpliwie ludzie sukcesu, ale są to także ludzie, którzy reklamują naszą dobrą, polską żywność. Jak się chce, naprawdę można. Dla mnie to jest wyjątkowa okazja, żeby pokazać takich ludzi. Żeby pokazać tę małą przedsiębiorczość, ten rodzinny przemysł, który buduje tę dobrą opinię o naszym kraju”
Po briefingu, przed wejściem do piekarni, do Kopacz podszedł młody człowiek, który narzekał na problemy w rolnictwie. Stwierdził, iż władza ignoruje jego prośby. Premier w otoczeniu kamer wysłuchała pretensji mężczyzny.
Więcej z: Live
„Nieprawdopodobne obciążenie i zobowiązanie, ale również nadzieja”. Trzaskowski o wynikach sondażu zaufania
Trzaskowski: Nie dajmy się dzielić, wyciągnijmy otwartą dłoń do innych. Bądźmy razem – taka jest stawka tych wyborów
