
Szydło na wiecu w Bełchowie: „Trzeba budować wspólnotę. W Polsce jest za dużo podziałów”
Szydło na wiecu w Bełchowie: „Trzeba budować wspólnotę. W Polsce jest za dużo podziałów”
Ostatnim punktem wtorkowej podróży Szydłobusa był Bełchów – miejscowość w województwie łódzkim. Beata Szydło mówiła w swoim wystąpieniu przede wszystkim o znaczeniu budowania wspólnoty:
„Nadchodzi czas budowania wspólnoty, budowania razem wielkich i pięknych rzeczy. W Polsce jest zbyt wiele podziałów, zbyt wiele się dzieje rzeczy, które nie łączą a dzielą”.
Jak podkreślała, rząd cały czas zajmuje się samym sobą, ważne problemy- jak sprawa opiekunów osób niepełnosprawnych – są cały czas odkładane w czasie.
„Budowanie list, zajmowanie się sami sobą, niekończącą się dyskusje – to są drugorzędne rzeczy. Pierwszorzędne – to co się dzieje Polakom”.
Szydło odwiedziła wcześniej lokalny ośrodek kultury. Mieszkańcy wspólnie przygotowali tzw. pająka (dekoracja wieszana na suficie). Szydło mówiła w trakcie wiecu, że ten pająk to symbol tego, że wspólnym wysiłkiem można budować wielkie rzeczy. W trakcie swojego wystąpienia wspomniała też, że kampania Dudy to był też przykład, że wspólnota może osiągnąć wielkie cele. Na wiecu pojawiło się około 100 osób. Szydło rozmawiała później kilkadziesiąt minut z mieszkańcami Bełchowa. Jeden z nich nawet z wiceprezes Szydło zatańczył (na spotkaniu była też ludowa orkiestra).