Kurski o tym, czym chciałby zajmować się w parlamencie

– Chciałbym startować, ale to będzie decyzja pana prezesa. Jestem dostępny. Choć nie będę taki bezczelny jak Józef Oleksy i nie powiem, że jestem potrzebny wszędzie. Wystartuję tam, gdzie ewentualnie umieści mnie Jarosław Kaczyński – mówił Jacek Kurski w Polsat News.

Jak przyznał polityk, w Sejmie mógłby się zajmować pracą w komisjach: infrastruktury i skarbu.

Na pytanie Bartosza Kurka, czy na koniec rządów PiS będzie zbilansowany budżet, Kurski odpowiedział: – Myśmy rządzili dwa lata. I za naszych czasów, zamiast deklarowanego 30-miliardowego deficytu, było 15 mld. My pokazujemy, że jeśli rząd będzie bronił polskich interesów narodowych, i rzeczywiście tłustych misiów trochę opodatkował, stanął przodem do obywatela, ulżył trochę przedsiębiorcom, którzy tworzą miejsca pracy, to można zbilansować budżet pewnie nawet w perspektywnie 8 czy 9 lat.