Kopacz w TOK FM: Moi oponenci zasypiają i modlą się, żeby było gorzej
– Spodziewałam się podpisu, bo pamiętałam dokładnie słowa pana prezydenta podczas kampanii. Równie mocno wybrzmiały słowa prezydenta wczoraj. Świetnie powiedział: „nie chcę być prezydentem waszych sumień” – mówiła w wywiadzie dla TOK FM Ewa Kopacz. Jak dodawała: – Reakcje opozycji, które znalazły upust w Senacie, moim zdaniem były żenujące. Ludzie, którzy chcą zabierać szczęście innych, chcą się cofać, nie zauważyli, że jesteśmy w XXI w. Kopacz stwierdziła, że „są ugrupowania, które wolność chcą ograniczać” – Postawa niektórych wobec in vitro jest dobrym przykładem – mówiła.
PEK w rozmowie z Janiną Paradowską przyznała, że „prawdziwa kampania i dyskusja o programach rozpocznie się dopiero w październiku”.
W kontekście dyskusji o zapowiadanym wyjazdowym posiedzeniu rządu we Wrocławiu, premier stwierdziła, że chętnie widziałaby na listach PO Rafała Dutkiewicza. – Bardzo chętnie bym widziała Rafała Dutkiewicza – jako doświadczonego samorządowca. Gdyby tacy ludzie zechcieli, to bardzo chętnie widziałabym ich na naszych listach – mówiła PEK.
Odniosła się też do rezygnacji Radosława Sikorskiego: – Żal mi. Bo uważam, że Radek Sikorski to wyjątkowy człowiek, który miał swoje zdanie, potrafił bronić swoich racji, budował mocną pozycję Polski w Europie i na świecie. Budował dobry wizerunek Polski. PEK stwierdziła, że decyzja Sikorskiego ją zaskoczyła.
PEK krytycznie mówiła o opozycji: – Moi oponenci… Mam wrażenie, że oni zasypiają i modlą się, żeby było gorzej.
Jak przyznała, nawiązując do afery podsłuchowej: – Boję się, że w kampanii gra taśmami będzie się odbywać. Symptomatyczne, że zostali podsłuchani tylko politycy jednej opcji.