
Lekarz zabiera głos po konferencji w Skierniewicach, PEK zaprasza go do Warszawy
Lekarz zabiera głos po konferencji w Skierniewicach, PEK zaprasza go do Warszawy
Pod koniec konferencji PEK w Skierniewicach, głos zabrał lekarz weterynarii powiatowej ze Skierniewic. Najpierw przyznał, że z podziwem słuchał jej wystąpienia o sukcesach, bo one są. Mówił także o tym, co się stało w jego powiecie przez 16 lat i serze, który wygrał konkurs w Paryżu oraz o rzeźniach – nowoczesnych zakładach. W końcu jednak stwierdził:
„Mamy tylko pewien problem, o którym pani premier wie. Nie będę o nim mówił, bo jest zbyt miło. Natomiast napisaliśmy do pani list pod hasłem Porozumienie Wielkopolskie Lekarzy Weterynarii. Gdyby pani łaskawie zwróciła na to uwagę. Będę zobowiązany”
PEK odpowiedziała mu:
„Panie doktorze. Cieszę się, że pan zabrał głos, choć to nie było w scenariuszu. Wie pan, dlaczego się cieszę? Tak rzadko, jak jeżdżę po Polsce, słyszę, że Polacy potrafią być dumni z własnego kraju i tego, co w tym kraju się dzieje, z tego, co produkują w tym kraju. Bardzo panu dziękuję, bo ta wypowiedź – dzięki mediom – będzie dzisiaj słyszana w całej Polsce.
Chciałabym, żeby Polacy bez kompleksów mówili: to piękny kraj – kraj, który ma również produkcję, która jakością i ilością może zaskoczyć najbogatsze kraje europejskie. Dziękuję za ten wkład pracy. Oczywiście list przeczytam. Odniosę się do niego, a nawet – mam nadzieję – że się spotkamy w Warszawie”
Więcej z: Live

Bielan: SOP zajmuje się przekazywaniem informacji zaprzyjaźnionym dziennikarzom

„Twardo stoję na stanowisku, że politycy różnych opcji powinni ze sobą rozmawiać”. Hołownia odnosi się do medialnych doniesień
„Pierwszy żołnierz od II wojny światowej, który poległ w obronie granicy”. Duda wspomina sierżanta Sitka
