Fakt na jedynce uderza w PEK: Kulisy akcji „Kolej na Ewę”
Jak pisze wtorkowy „Fakt” na jedynce:
„Jak dotrzeć do zwykłych, zapracowanych Polaków? Pani premier i jej sztabowcy wykombinowali, że pociągiem. I Ewa Kopacz pociągiem jeździ – akcję nazwano „Kolej na Ewę”. Jak naprawdę wyglądają te wizyty? Gdy ostatnio premier wysiadła na zrujnowanym dworcu w Nidzicy, witali ją lokalni notable. A obok podjechał orszak limuzyn. Trzy luksusowe bmw, dwa audi, cztery mercedesy. Do Warszawy Ewa Kopacz nie wróciła już koleją. Jechała w orszaku”