Biedroń dziękuje Kopacz. PEK zapowiada spotkanie w Warszawie ws. problemów Słupska
– To była bardzo dobra rozmowa, bo była konkretna. Pan prezydent był bardzo dobrze przygotowany, szczegółowo przedstawił mi problemy miasta – mówiła Ewa Kopacz na wspólnym briefingu z Robertem Biedroniem.
Jak przyznała premier: – Umówiliśmy się na bardzo konkretną współpracę. Będziemy próbowali wesprzeć pana prezydenta.
Szefowa rządu przyznała, że problem średnich miast – takich jak mocno zadłużony w tej chwili Słupsk – jest szerszy. – Będziemy odwiedzać podobne miejscowości, systemowo będę starała się rozwiązać problemy tych miast – zapewniała Kopacz. – Nie wszystkie te rozwiązania są realne, ale moim obowiązkiem jest znalezienie rozwiązań pośrednich – dodawała.
– W przyszłym tygodniu prezydent przyjedzie do mnie do Warszawy i będziemy dalej zastanawiać się, jak wyjść z tej pułapki – kontynuowała premier, zapewniając, iż będzie rozmawiała na ten temat z ministrami.
Kopacz podreślała zapał i zaangażowanie samorządowców, którzy starają się rozwiązywać problemy poszczególnych miast – tak jak Robert Biedroń – i przyznała, że rząd będzie starał się im pomóc. Szefowa rządu dała do zrozumienia, że analogiczne jak dziś spotkania przewidziane są w przyszłości. W tym kontekście wymieniła takie środki, jak Sieradz czy Radom.
Robert Biedroń bardzo ciepło wyrażał się o Ewie Kopacz i był wyraźnie zadowolony ze spotkania. Przyznał, iż PEK jest „super przygotowana”, zorientowana w lokalnych problemach. – W końcu przyjechała premier – kobieta, która widzi problemy gospodarskim okiem. Za to serdecznie dziękuję. Bardzo dziękuję, że tę podróż, którą rozpoczyna pani po Polsce, zaczyna pani od Słupska, od takich właśnie, a nie największych miast – nie od Wrocławia, Warszawy. (…) To zrozumienie ze strony pani premier było dziś bardzo widoczne – mówił prezydent Słupska.
Fot. KPRM, 300POLITYKA