GW: Start Sikorskiego w wyborach nie jest dogadany

Renata Grochal na Wyborcza.pl opisuje kulisy rekonstrukcji rządu:

„Według naszych rozmówców Kopacz wczoraj po południu osobno wzywała do siebie wszystkich kandydatów do dymisji i przedstawiała im diagnozę sytuacji, mówiąc, że rząd nie może być ciągle destabilizowany taśmami, dlatego muszą odejść. Wszyscy się zgodzili. Najdłużej Kopacz musiała przekonywać marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego. Według naszych rozmówców nie palił się do tego, by odejść z funkcji”

Jak pisze dalej:

„Jednak według dwóch niezależnych źródeł jego start „nie został do końca dogadany”. – Kopacz mówiła mu, że jest ważnym posłem i liderem PO, co pewnie odebrał jako zapewnienie, że będzie mógł kandydować – opowiada jeden z naszych rozmówców. Ale dodaje, że decyzję podejmie rada regionu. Apetyt na jedynkę na bydgoskiej liście Platformy ma także szefowa MSW Teresa Piotrowska, prywatnie przyjaciółka Kopacz”